𝐌𝐚𝐫𝐜𝐨𝐯𝐢𝐚 𝐌𝐚𝐫𝐤𝐢 – Sokół Serock 0:2 (0:0)
🎙️Trener Łukasz Stasiuk:
„Pokaż mi zespół z dołu tabeli, który w środę gra kolejny wybitny mecz z górą tabeli a w sobotę niestety najsłabszą drugą połowę jak do tej pory.”
„Mecz domowy z Serockiem mógł być dla nas po środowym spotkaniu w Warszawie tylko łatwy albo tylko trudny. W pierwszej połowie stworzyliśmy 4-5 klarownych sytuacji w polu karnym Sokoła, z których minimum dwie powinny zostać wykorzystane. Dzięki temu mecz zostałby szybko zamknięty. Niestety kolejny raz zawodzi skuteczność.
W drugiej połowie dobrze dysponowany przeciwnik wykorzystuje swoje sytuacje, po których mam ogromny żal do dyspozycji całego zespołu.
Nasza gra w drugiej części spotkania była pokłosiem wyczerpujących zawodów przeciwko Hutnikowi. Niestety tym razem zmiennicy nie dali sztabowi żadnych argumentów ponieważ tę połowę przegraliśmy zarówno mentalnie jak i sportowo nie oddając celnego, mocnego strzału na bramkę Sokoła. Bramkarz przeciwników nie miał nic do roboty po rozpoczęciu drugiej odsłony.
Gratuluję Sokołowi zwycięstwa bo na pewno smakuje ono podwójnie z uwagi na moją osobę. Niestety pozytywny trend w pracy naszego nowego sztabu w drugiej połowie legł w gruzach. Niektórzy zawodnicy prawdopodobnie przypisywali sobie już przed meczem 3 punkty, które z naszym żalem pojechały do Serocka.
Będziemy analizować błędy zespołu i postaramy się wyciągnąć wnioski na ostatnie siedem spotkań w 4 lidze. Nie poddajemy się bo uważam, że wszystkie mecze będą w naszym zasięgu. Na pewno powalczymy o kolejne punkty. Stare piłkarskie przysłowie mówi, że jak mecz jest wygrany to wygrywa zespół a jak przegrany to przegrywa trener prowadzący. W sobotę mecz przegraliśmy WSZYSCY.
Okazją do szybkiej rehabilitacji będzie najbliższe spotkanie z Józefovią. Tradycyjnie już serdecznie zapraszam wszystkich kibiców do Józefowa.”