Po ostatnim meczu Marcovii z Escolą Varsovia śmiało można stwierdzić, że nad naszą drużyną wisi fatum warszawskiego zespołu. Podopieczni trenera Michała Tarasa także nie zaskoczyli swoich przeciwników i ulegli im zasłużenie 1:4 (0:3). To kolejna z rzędu przegrana z Escolą.
Jedyną bramkę dla Marcovii zdobył w końcówce meczu Michał Ochman, który pokonał golkipera gości precyzyjnym strzałem z rzutu wolnego.
Niestety oddanie środka pola rywalom spowodował utratę aż trzech bramek w pierwszej połowie. Takiej straty nasi zawodnicy nie byli w stanie odrobić. Właściwie poza pojedynczymi próbami Damiana Świerblewskiego i Michała Durajczyka Marcovia nie zagroziła poważniej bramce Escoli.
Dużo czasu na rozpamiętywanie tego meczu jednak nie będzie. 25 września Marcovię czeka kolejne niezwykle ciężkie wyjazdowe spotkanie. Tym razem podopieczni trenera Michała Tarasa zmierzą się z walczącą o awans do 3 ligi Mławianką Mława.
Plusem pojedynku z Escolą był powrót na trybuny zorganizowanej grupy kibiców. W imieniu zawodników dziękujemy za doping. Mamy nadzieję, że będzie on kontynuowany podczas następnych domowych pojedynków.
Skład Marcovii: Bestry – Bystros (88′ Kuc), Baranowski (C) (75′ Haber), Piekarz, Więckowski – Świerblewski (73′ Czajka), Świerczek (68′ Gołasiewicz), Szeliga, Durajczyk (59′ Ochman), Śledziewski (60′ Otulak) – Sienicki
Trener: Michał Taras
Fot. Nutmeg Shots 👌