W sobotę kolejny wielki mecz przy Wspólnej 12! Zapraszamy na trybuny!

received 1059266791910211

𝐏𝐫𝐳𝐞𝐝 𝐧𝐚𝐦𝐢 𝐝𝐨𝐦𝐨𝐰𝐲 𝐩𝐨𝐣𝐞𝐝𝐲𝐧𝐞𝐤 𝐳 𝐇𝐮𝐭𝐧𝐢𝐤𝐢𝐞𝐦 𝐖𝐚𝐫𝐬𝐳𝐚𝐰𝐚!

W ramach 10 kolejki IV ligi Marcovia zmierzy się przy Wspólnej 12 z Hutnikiem Warszawa.

Spotkanie rozegrane zostanie w najbliższą sobotę 30 września.

Pierwszy gwizdek sędziego zabrzmi o godz. 16:00.

𝙿𝚊𝚛𝚝𝚗𝚎𝚛𝚣𝚢 𝚒 𝚜𝚙𝚘𝚗𝚜𝚘𝚛𝚣𝚢:

✅ Miasto Marki
✅ Wodociąg Marecki
✅ Ekodom
✅ CAME
✅ Kasbud Development
✅ DAR-OIL
✅ R-GOL.com
✅ Sklep u sąsiada Marki
✅ TM FIZJO
✅ MG ART FOTO Mariola Gawron
✅ Sportowe WWL
✅ WWL24

🔴 Mazowiecki Związek Piłki Nożnej

Liga Fanów rywalem Marcovii w 1/8 okręgowego Pucharu Polski!

FB IMG 1695838521769

W 1/8 okręgowego Pucharu Polski Marcovia zmierzy się na wyjeździe z… Ligą Fanów! 

Drużyna Rafała Milewskiego pokonała dziś wyżej notowaną drużynę LKS Chlebnia 2:1.

W przeszłości nasz zespół dwukrotnie wygrał organizowany przez Ligę Fanów – Noworoczny Turniej Warsaw CUP.

Fot. Liga Fanów 

PP: Marcovia pokonała MKS Piaseczno i awansowała do 1/8 okręgowego Pucharu Polski!

FB IMG 1695836016639

W meczu 1/16 okręgowego Pucharu Polski Marcovia pokonała na wyjeździe MKS Piaseczno 3:1. Na listę strzelców wpisali się Sebastian Duczek oraz dwukrotnie Kacper Grabowicz. W kolejnej rundzie rywalem naszej drużyny będzie Liga Fanów! 

MKS Piaseczno – Marcovia Marki 1:3 (0:0)

Bramki: Sebastian Duczek, Kacper Grabowicz 2

Skład Marcovii: Patryk Andrzejczak – Szymon Zelmański (Grzegorz Kalisiak), Bartosz Laskowski, Michał Boczoń (C), Paweł Żmuda (Dawid Szydłowski) – Sebastian Duczek (Filip Bućko), Roman Zhuk (Dominik Woronowicz), Michał Durajczyk (Milan Bazler), Aleks Płoszka, Przemysław Chyrchała (Kacper Klinicki) – Kacper Nastałek (Kacper Grabowicz)

Trenerzy: Bartłomiej Walewski, Patryk Żuber (asystent), Marek Plichta (trener bramkarzy)

Fot. MG ART FOTO Mariola Gawron

9 kolejka IV ligi: Powrót z Mińska Mazowieckiego „na tarczy”

FB IMG 1689844333575

Siódmej porażki w trwającym sezonie doznała w minioną sobotę występująca w IV lidze Marcovia Marki. Tym razem lepsi okazali się zawodnicy Mazovii Mińsk Mazowiecki. Podopieczni trenera Alana Grabka zwyciężyli na własnym terenie 5:2 (3:1). Bramki dla Marcovii zdobyli Filip Bućko i Milan Bazler. 

Zdecydowanym faworytem sobotniej rywalizacji była Mazovia. Drużyna z Mińska Mazowieckiego plasuje się w górnej części tabeli i na pewno cały czas ma duży apetyt na awans do 3 ligi. Marcovia obecnie znajduje się na przeciwległym biegunie i każdy inny wynik niż zwycięstwo Łukasza Brozia i spółki trzeba byłoby uznać za niespodziankę.

Zapachniało nią już w 4 minucie za sprawą Filipa Bućko, który po zagraniu Milana Bazlera pokonał Cezarego Osucha. Nieco zaskoczeni takim obrotem sprawy gospodarze cierpliwie budowali akcje a podopieczni Bartłomieja Walewskiego wyprowadzali raz za razem szybkie kontry. W szeregach Mazovii bardzo aktywny był Pavlo Ksonz, który najpierw dwukrotnie próbował zaskoczyć Sebastiana Kosiorowskiego bezpośrednimi uderzeniami z rzutów wolnych a następnie ze stałego fragmentu idealnie dośrodkował piłkę wprost na głowę Łukasza Brozia, któremu nie pozostało nic innego jak umieścić ją w siatce. Na zegarze widniała wówczas 16 minuta więc i mecz przysłowiowo rozpoczął się „od początku”. Niestety w 20 minucie było już 2:1 dla Mazovii. Tym razem po dośrodkowaniu Pavlo Ksonza do własnej bramki trafił Mateusz Argasiński. Chwilę później powinna paść druga bramka dla naszego zespołu. Po szybkim przejęciu piłki w doskonałej sytuacji znalazł się Filip Bućko. Pomocnik Marcovii oddał strzał, po którym piłka odbiła się od dwóch słupków i spadła wprost pod nogi Kacpra Grabowicza. Mimo idealnej pozycji wypożyczony z Ząbkovii Ząbki napastnik nie zdołał jednak pokonać bramkarza gospodarzy. W tym momencie można było usłyszeć jęk zawodu wśród mareckich kibiców i spadający kamień z serc fanatyków Mazovii. Gdy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się jednobramkowym prowadzeniem podopiecznych Alana Grabka na uderzenie z dystansu zdecydował się Dominik Sadzawicki. Ku dużemu zaskoczeniu piłka wpadła do bramki obok wyschniętego jak struna Kosiorowskiego.

Po zmianie stron lepiej wyglądali zawodnicy z Marek, którzy wyraźnie dążyli do zdobycia kontaktowej bramki. Ta sztuka udała się w 53 minucie gdy bardzo dobre podanie Kacpra Grabowicza z zimną krwią wykorzystał urodzony w 2005 roku Milan Bazler. Chwilę później groźnie z dystansu uderzał Patryk Kultys. Jednak tym razem kapitalną interwencją popisał się Cezary Osuch. Zgromadzeni na stadionie w Mińsku Mazowieckim kibice zamiast wyrównującego trafienia obejrzeli w 81 minucie kolejną bramkę dla gospodarzy. Tym razem po dośrodkowaniu z rzutu rożnego na listę strzelców wpisał się Wojciech Wocial. Cztery minuty później Sebastian Kaczyński zdobył piątą bramkę dla swojej drużyny i stało się jasne, że komplet punktów zostanie w Mińsku Mazowieckim. W samej końcówce szansę na zmniejszenie rozmiarów porażki miał jeszcze Sebastian Duczek, ale jego uderzenie zatrzymał Osuch.

Teraz przed Marcovią dwa mecze w ciągu kilku dni. W środę nasi zawodnicy udadzą się do Piaseczna na mecz 1/16 forBet Pucharu Polski Warszawa. Następnie w sobotę przed własną publicznością zmierzą się w ligowym spotkaniu z Hutnikiem Warszawa.

Mazovia Mińsk Mazowiecki – Marcovia Marki 5:2 (3:1)

Bramki: 3′ Filip Bućko (as. Milan Bazler), 53′ Milan Bazler (as. Kacper Grabowicz)

Żółta kartka: Bazler

Skład Marcovii: Sebastian Kosiorowski – Szymon Zelmański, Mateusz Argasiński (88′ Michał Boczoń), Bartosz Laskowski, Grzegorz Kalisiak, Kacper Klinicki (88′ Paweł Żmuda), Patryk Kultys (85′ Michał Durajczyk), Bartosz Osoliński (C) (88′ Roman Zhuk), Filip Bućko, Milan Bazler (81′ Sebastian Duczek), Kacper Grabowicz (64′ Kacper Nastałek)

Trenerzy: Bartłomiej Walewski, Patryk Żuber (asystent), Marek Plichta (trener bramkarzy)

Fot. Archiwum MG ART FOTO Mariola Gawron

8 kolejka IV ligi: Domowa porażka z Mszczonowianką Mszczonów

FB IMG 1695049217962

W ósmej serii spotkań rundy jesiennej IV ligi Marcovia przegrała przed własną publicznością 0:3 (0:2) z Mszczonowianką Mszczonów. Obydwie drużyny przystępowały do sobotniej rywalizacji w zgoła odmiennych nastrojach. Goście należą obecnie do ligowej czołówki a ich dobrej postawy w trwającym sezonie nikt nie nazywa dziełem przypadku. Podopieczni Bartłomieja Walewskiego natomiast mimo dobrej postawy w poprzednich spotkaniach nadal niezmiennie plasują się w dolnej części ligowej tabeli. Wszyscy mocno wierzyli, że tym razem szczęście uśmiechnie się do graczy z Marek. Niestety na odwrócenie złej passy będziemy musieli jeszcze trochę poczekać. Miejmy nadzieję, że tylko do kolejnego ligowego starcia w Mińsku Mazowieckim. 

Pierwszą bramkę goście zdobyli w 18 minucie po pewnie wykorzystanym rzucie karnym przez Dawida Jarczaka. Sama decyzja o wskazaniu na „wapno” była dość kontrowersyjna. Niestety sędzia główny pozostał nieugięty na protesty zawodników z Marek i Mszczonowianka ostatecznie mogła cieszyć się z objęcia prowadzenia. W 35 minucie podopieczni Piotra Kocęby zdobyli drugą bramkę za sprawą pozyskanego latem z KS Raszyn Arkadiusza Drapsy. Marcovia kontaktowe trafienie mogła zaliczyć tuż przed przerwą. Niestety fantastyczne uderzenie z rzutu wolnego w wykonaniu Filipa Bućko w kapitalny sposób zatrzymał golkiper z Mszczonowa.

Po zmianie stron szansę na wpisanie się do protokołu meczowego zmarnował Kacper Nastałek. Niewykorzystane sytuacje zemściły się w 53 minucie gdy kolejny rzut karny dla gości wykorzystał Arkadiusz Drapsa. W tym momencie można było powiedzieć, że jest już po meczu.

Tym, którzy nie widzieli sobotniego pojedynku polecamy obejrzenie pomeczowej konferencji, w której udział wzięli trenerzy obydwu drużyn – Piotr Kocęba (Mszczonowianka) i Bartłomiej Walewski (Marcovia):

https://fb.watch/naRfAloHks/

W kolejnym meczu Marcovia zmierzy się na wyjeździe z Mazovią Mińsk Mazowiecki.

Marcovia Marki – Mszczonowianka Mszczonów 0:3 (0:1)

Żółte kartki: Kalisiak, Chyrchała, Klinicki, Zelmański

Skład Marcovii: Sebastian Kosiorowski – Szymon Zelmański, Mateusz Argasiński (83′ Michał Boczoń), Grzegorz Kalisiak, Kacper Klinicki – Przemysław Chyrchała (60′ Bartosz Laskowski), Patryk Kultys (85′ Kacper Grabowicz), Bartosz Osoliński (C) (89′ Michał Durajczyk), Filip Bućko, Milan Bazler (85′ Roman Zhuk) – Kacper Nastałek (60′ Sebastian Duczek)

Trenerzy: Bartłomiej Walewski, Patryk Żuber (asystent), Marek Plichta (trener bramkarzy)

Fot. Sportowe WWL – dziękujemy!

 

 

W najbliższą sobotę, 16 września, Marcovia zmierzy się z Mszczonowianką Mszczonów! Zapraszamy na trybuny naszego stadionu!

FB IMG 1694625446140

W sobotę zmierzymy się w Markach z Mszczonowianką Mszczonów! 

  • W ramach 8 kolejki IV ligi Marcovia zmierzy się 16 września z Mszczonowianką Mszczonów.
  • Spotkanie rozegrane zostanie na naszym stadionie przy ul. Wspólnej 12.
  • Pierwszy gwizdek sędziego zabrzmi o godz. 13:00.

𝐙𝐀𝐏𝐑𝐀𝐒𝐙𝐀𝐌𝐘 𝐍𝐀 𝐓𝐑𝐘𝐁𝐔𝐍𝐘!

𝙿𝚊𝚛𝚝𝚗𝚎𝚛𝚣𝚢 𝚒 𝚜𝚙𝚘𝚗𝚜𝚘𝚛𝚣𝚢:

  • Miasto Marki
  • Wodociąg Marecki
  • Ekodom
  • Kasbud Development
  • CAME
  • DAR-OIL
  • R-GOL.com
  • Sklep u sąsiada Marki
  • TM FIZJO
  • WWL24
  • MG ART FOTO Mariola Gawron
  • Sportowe WWL

🔴 Mazowiecki Związek Piłki Nożnej

7 kolejka IV ligi: Niegościnni gospodarze. Z Karczewa wracamy bez punktów.

received 1090579258986732

Nie udała się naszym zawodnikom sobotnia wyprawa do Karczewa. Spotkanie z gatunku „kto strzeli, ten wygra” zakończyło się bowiem skromnym, jednobramkowym zwycięstwem gospodarzy. Bramkę na wagę kompletu punktów zdobył w 73 minucie Michał Grunt, który skutecznie egzekwował rzut karny. 

Pojedynek z Mazurem był bardzo wyrównany. W pierwszej połowie Marcovia dwukrotnie zagroziła bramce gospodarzy. W obydwu przypadkach w roli głównej wystąpił Kacper Nastałek. Napastnik ten najpierw oddał mocny strzał z rzutu wolnego a następnie po kapitalnym rajdzie Pawła Żmudy, w sposób znany tylko sobie, nie trafił w piłkę mając przed sobą jedynie zdezorientowanego golkipera. To była zdecydowanie najlepsza okazja w pierwszych 45-ciu minutach gry.

Druga odsłona niewiele różniła się od pierwszej. Nadal spotkanie było bardzo wyrównane i nadal nie można było nazwać go porywającym widowiskiem. Mimo słabszej niż ostatnio dyspozycji Marcovia stworzyła sobie kolejną doskonałą sytuację. Tym razem bardzo mocne uderzenie Przemysława Chyrchały zatrzymał jednak instynktowną paradą golkiper Mazura. W 71 minucie miała miejsce, jak się później okazało, kluczowa sytuacja meczu gdy Filip Bućko sfaulował w polu karnym Szczepańskiego i sędzia bez wahania wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł wprowadzony 10 minut wcześniej Michał Grunt, który pewnym uderzeniem zmylił Sebastiana Kosiorowskiego i wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Chwilę później ten sam zawodnik stanął przed szansą na „dublet”, ale tym razem górą był bramkarz Marcovii. Podopieczni Bartłomieja Walewskiego starali się doprowadzić do wyrównania, ale defensywa gospodarzy okazała się dla nich zaporą nie do przejścia.

Ostatecznie z Karczewa wróciliśmy bez punktów. Z przebiegu meczu na pewno Marcovia nie zasłużyła na porażkę. Piłka nożna to jednak gra błędów a w sobotnie popołudnie nasi gracze popełnili jeden, który jak się później okazało zadecydował o końcowym rezultacie.

Dziękujemy zawodnikom za walkę do końca! Teraz skupiamy się na kolejnym ligowym starciu z Mszczonowianką Mszczonów. Już teraz zapraszamy wszystkich kibiców na trybuny stadionu przy Wspólnej 12. Początek rywalizacji z Mszczonowianką o godz. 13:00.

Mazur Karczew – Marcovia Marki 1:0 (0:0)

Żółte kartki: Cudny, Bućko, Zelmański, Argasiński, Chyrchała

Skład Marcovii: Kosiorowski – Zelmański, Argasiński (C), Kalisiak, P. Żmuda – Cudny (68′ Chyrchała), Kultys (74′ Durajczyk), Zhuk (58′ Osoliński), Bazler (68′ Grabowicz), Bućko (90′ Boczoń) – Nastałek (82′ Duczek)

Trenerzy: Bartłomiej Walewski, Patryk Żuber (asystent), Marek Plichta (trener bramkarzy)